Rss Feed


  1.           Dzisiaj myślę, że jeden z najtrudniejszych tematów, z którymi przyszło i być może przyjdzie mi się zmierzyć. Postaram się zatem, aby było krótko i na temat. Czy zastanawialiście się kiedykolwiek jak definiuje się czas? Otóż jest to nic innego jak tylko wielkość fizyczna, która określa kolejność zdarzeń, a także odstępy między takimi zdarzeniami, które zachodzą w tym samym czasie (źródło: www.wikipedia.pl).


  2. źródło obrazka: www.aktywni.barycz.pl

              Teatr jest dla mnie jedną z najważniejszych form rozwoju kulturalnego. Emocje, których doświadczam w trakcie spektaklu są porównywalne z tym odczuwanymi w trakcie przedstawień operowych. Teatr po prostu uwielbiam! Niezależnie od tego, czy jest to komedia, dramat czy jeszcze inny gatunek. Siedząc na widowni całkowicie odcinam się od otaczającego mnie świata – znikają zmartwienia, myśli o pracy, kłopoty i wszystkie inne, niepotrzebnie zaprzątające głowę rzeczy. Liczą się tylko aktorzy i ich gra.


  3. źródło obrazka: www.jogakonstancin.pl

              Powiem szczerze, że dla mnie joga to tylko i wyłącznie jeden z rodzajów ćwiczeń fizycznych. Oczywiście, może się to spotkać z wielka krytyką osób, dla których jest to coś więcej. Dla mnie jednak joga stoi na tym samym szczeblu co na przykład wspomniany w zeszłym tygodniu pilates. Zacznijmy jednak od małej lekcji historii.
    Przygotowując post dowiedziałam się, że jest niemalże 40 (!) rodzajów jogi. Całkiem nieźle jak na moje „zwykłe ćwiczenia” ;) Pierwsze ślady jogi znaleziono w wykopaliskach sprzed naszej ery – niesamowite jak ta kultura mocno utrzymuje się na świecie. Joga stanowi jeden z systemów filozofii indyjskiej. Określa ona związek między ciałem a umysłem człowieka. Zakłada, że poprzez stosowanie odpowiedniego treningu ciała, dyscypliny duchowej i zasad etycznych człowiek będzie mógł osiągnąć wyzwolenie.

  4. KUCHNIA: Ciasto z owocami

    środa, 27 listopada 2013



              Dział Kuchnia to zdecydowanie mój ulubiony. Szczególnie jeśli jest związany z pieczeniem – tak jak wspominałam, gotowanie lubię znacznie mniej. Moja pasja cukiernicza rozwinęła się stosunkowo niedawno. Około 2 lata temu, po przeprowadzce do nowego domu rodzinnego w kuchni czekał na mnie nowy, wypasiony piekarnik. I to właśnie dzięki niemu mogłam rozwinąć swoje cukiernicze skrzydła. Nie trzeba już było piec „na oko” ani zmieniać stron w trakcie pieczenia. W tym momencie moja kolekcja liczy kilkanaście różnych form i foremek do wypieków. Za każdym razem staram się robić coś innego, doświadczać nowych smaków i zapachów. Dzisiaj przedstawiam absolutny numer 2 na mojej liście „ulubionych” – aczkolwiek czasami mam wątpliwości, czy aby czasem nie mamy tu do czynienia z detronizacją ciasta marchewkowego :)


  5. źródło obrazka: www.dzieciowo.pl

              O tej metodzie nauczania języka angielskiego jest głośno w Polsce od kilku lat. Jej historia sięga lat 80-tych ubiegłego już wieku. Autorką jest Brytyjka o tym samym imieniu i nazwisku. Ukończyła ona studia w zakresie lingwistyki i filologii francuskiej. Z dziećmi zaczęła pracować w roku 1985 i od tamtego momentu rozwijała swoją metodę. Metoda ta przeznaczona jest dla dzieci już od wieku niemowlęcego do 14. roku życia.
              Jej podstawowym założeniem jest to, że dzieci najlepiej uczą się we wczesnych latach swojego życia przez naśladownictwo. Obcując z obcym językiem, mogą się go uczyć na podobnych zasadach jak jest to w przypadku ich języka ojczystego. Opiera się zatem na zabawach, grach i piosenkach, czyli tych aktywnościach, które dzieci im młodsze, tym bardziej lubią. Uczą się zatem w kolorowych salach, z mnóstwem pomocy dydaktycznych.

  6. ŚWIAT CZŁOWIEKA: Marzenia i cele

    poniedziałek, 25 listopada 2013


    źródło obrazka: www.adavidcreation.com
     
              Marzenia warto mieć, a jeszcze lepiej gdy zamieni się je na cele, które chcemy osiągnąć. W ostatnim czasie mój czas poświęcony na lekturę wypełniony jest pozycjami związanymi właśnie z celami, marzeniami i ich realizacją, a także szeroko pojętym rozwojem osobistym. Z dotychczasowej lektury wyniosłam to, że najważniejsze jest to, aby nie bać się zmian. Wszechogarniający strach powoduje, że nie jesteśmy często w stanie realizować naszych celów i spełniać swoich marzeń. Tkwimy w swoim małym, wygodnym światku i udajemy, że tyle nam wystarczy, że nic więcej nam nie potrzeba. To nieprawda! Myślę, że w każdym z nas tkwi ziarenko chęci do zmiany. Staram się zmienić swoje myślenie, żeby życie nabrało nowej jakości.

  7. ŚWIAT CZŁOWIEKA: Mózg

    sobota, 23 listopada 2013



              Mózg to praktycznie najważniejszy organ naszego ciała. Niby niezbyt duży, ale jednak bardzo, ale to bardzo ważny. Dzięki niemu możemy myśleć, mówić, słuchać, pisać, czytać, liczyć, analizować, odczuwać, wspominać, podejmować decyzje i tak dalej i tak dalej. Można wymieniać nieskończenie wiele czynności, które możliwe są dzięki prawidłowemu funkcjonowaniu mózgu. Bardzo ogólnie składa się z dwóch półkul (prawej i lewej) oraz z pięciu płatów – czołowego, ciemieniowego, skroniowego, potylicznego i limbicznego. Każdy z nich odpowiedzialny jest za inne funkcje. Szczegóły anatomiczne pozostawmy jednak na boku.

  8. KULTURA I JĘZYKI: Opera

    piątek, 22 listopada 2013


              Mało kto umie zrozumieć moje zainteresowanie operą, ale na szczęście nieliczni tak :) Dzięki temu, że mieszkam w dużym mieście mam dostęp do różnego rodzaju dóbr kulturalnych. W tym właśnie mogę korzystać z dobrodziejstw opery. Moje pierwsze spotkanie z tym miejscem było tak naprawdę związane z baletem. Odbywał się coroczny przegląd osiągnięć uczniów i absolwentów szkoły baletowej, funkcjonującej przy operze. W trakcie spektaklu można było zobaczyć przesłodkie 4-letnie pszczółki i motylki, ale też niemalże już dorosłe primabaleriny.

  9. ŚWIAT CZŁOWIEKA: Pilates

    czwartek, 21 listopada 2013


    źródło obrazka: http://coreconditionpilates.co.za/
     
              Zaczęło się od tańca towarzyskiego – kilka lat temu postanowiłam, że nie będę siedzieć przed telewizorem, tylko zajmę swój czas czymś pożytecznym. Przez kilka miesięcy chodziłam na zajęcia tańca towarzyskiego – jednak ciągle mi czegoś w nim brakowało. Najbardziej podobały mi się samba i salsa – tańce żywiołowe i energetyczne. Wtedy to pojawił się kolejny pomysł – salsa cubana. Tym oto sposobem następne miesiące spędziłam tańcząc w ruedzie. Okazało się, że to było właśnie to, czego szukałam! Pierwsza szkoła nie dała mi jednak zbyt dużego poziomu satysfakcji. Nadszedł więc czas na przerwę. Po kilku miesiącach wróciłam – w nowe miejsce, do innych  ludzi. I było naprawdę świetnie. Kilka miesięcy intensywnego tańczenia – nie tylko na kursie, ale i na salsotekach, imprezach domówkowych itd. Aż nadszedł dzień, kiedy „wypaliłam się” – chciałam się bawić, a nie tłuc technikę.

  10. KUCHNIA: Ciasto marchewkowe

    środa, 20 listopada 2013



    fot. IB
          Post ten czekał na swój czas dosyć długo. To od niego właśnie miała zacząć się moja pisarska przygoda poprzednim razem. Wtedy się nie udało, teraz jest! :)
         Ciasto marchewkowe – najlepsze z najlepszych na świecie! Mięsiste, słodkie, wilgotne, pachnące piernikiem – wręcz ideał. Aczkolwiek, ostatnimi czasy okazało się, że można je zdetronizować, ale o tym w przyszłym tygodniu w dziale „Kuchnia”. Nad jego zrobieniem długo się zastanawiałam – czy nie będzie dziwne w smaku? Zbyt warzywne? I tak dalej i tak dalej. Postanowiłam spróbować. W Internecie mnożą się co rusz to nowe przepisy na ten rarytas. Ja jednak długo nie szukałam- ba! Pierwszy blog, na który trafiłam i voila! Przepis zdobyty, a ja jestem jego fanką aż do dziś. Może wielu z Was zna blog Zosi Cudnej – to właśnie z niego zaczerpnęłam inspirację. U mnie jednak, ze względu na większe zapotrzebowanie, ilości składników zostały pomnożone razy 1,5.




  11.           Być panią od angielskiego to sama przyjemność. Uczeniem tego języka zajmuję się – hmm, licząc dokładnie – jakieś 7 lat. Kawał czasu i nadal tyle samo radości. Nie przeczę, koniec semestru wiąże się z małym „wypaleniem zawodowym”, ale mimo wszystko jest to ważna część mojego życia. W trakcie tych kilku lat poznałam wielu uczniów – od tych najmłodszych 7-latków aż po mamę jednego z uczniów. Każdy ma swoją własną „strategię” – jedni uczą się szybko i chętnie, inni wręcz przeciwnie – mozolnie i z wyraźnym oporem wobec osoby nauczyciela ;)

  12. ŚWIAT CZŁOWIEKA: Plan 30-dniowy

    poniedziałek, 18 listopada 2013




              Trzecia próba, podejście numer trzy, do trzech razy sztuka, trzecia szansa – określenia można mnoży i mnożyć, a ja mam nadzieję i mocno wierzę w to, że wreszcie się uda! Blogowanie to przecież nic trudnego – dodatkowo świetny trening determinacji i systematyczności.
              Jest godzina 9:30 w poniedziałek – w pracy zastój, więc czas na poranną zieloną herbatę i lekturę „Internetu”. Całkiem niedawno odnalazłam świetny blog ciekawego człowieka i to z niego zaczerpnęłam inspirację. Pan Michał (blog: Życie jest piękne) napisał o kształtowaniu nowych nawyków poprzez podjęcie próby 30 dni. Na czym to polega? W skrócie – podjęcie nowego wyzwania zacznij od wykonywania danej czynności przez 30 dni. Co będzie później, okaże się. Moim nowym wyzwaniem będzie właśnie blog.